niedziela, 26 czerwca 2011

hazard

Sezon ogórkowy rozpoczęty! Lato które wygląda jak wiosna tradycyjnie pokrzyżowało plany kąpiącym się na basenach odkrytych, wycieczkowiczom i grillującym. Nie ubolewam jednak nad pogodą, właściwie to nie wiem czy nad czymkolwiek ubolewam... Jeżeli powiem że nie mam zmartwień, to skłamie. Powiedzmy że zamiotłem je pod dywan. Na razie nie przeraża mnie, że kupka schowanych problemów zaczyna górować nad poziomem podłogi. To pierwszy czerwiec bez corocznych problemów, szczerze mówiąc liczyłem na jakieś sztuczne ognie, fanfary, a tu nic! Zastanawiam się czy ludzie boją się ze mną rozmawiać o tym co było i co dalej, czy po prostu opanowałem do perfekcji blefowanie? Może to jest wyjście?! Zostanę pokerzystą, blef to będzie moja broń, a gdy po kolejnej nocy wrócę do domu z małą walizeczką dolarów, ktoś będzie czekał za drzwiami z pistoletem z tłumikiem, albo lepiej! Z trucizną w małej strzykaweczce. Później napiszą w gazetach o młodym pokerzyście który zginął w niewyjaśnionych okolicznościach nie zostawiając po sobie nawet garstki dowodów ponieważ spłonęły wraz z ciałem.


Szukam dalej, 12tys zł to nie jest kwota którą mogę przeznaczyć na edukację trwającą 2lata. To stanowczo za dużo jak na warunki które oferują...
firma vs. szkoła 1:0

Akapit powyżej (czy Wy też nie możecie robić akapitu Tab?) jest... sam nie wiem, jaki jest. Boję się decyzji którą będę musiał podjąć, a czym noce cieplejsze, tym bardziej uświadamiam sobie, że czasu coraz mniej - dywan nie pomieści takiej ilości śmieci. Pierwszy raz w życiu chciałbym żeby jakaś sytuacja, zupełnie losowa zadecydowała za mnie. Pierwszy raz w życiu uświadomiłem sobie jak mało wiem, ile jeszcze muszę się nauczyć. Magda wcale w tym nie pomaga, skupiła się na tym co będzie. Co wykreowała sobie w swojej głowie. Może to efekt "Sekretu"? Wizualizacja, która spowoduje nastąpienie kolejnych wydarzeń prowadzących do jej planu?

Tymczasem idę uczyć się grać w pokera...

2 komentarze:

N.O pisze...

poker? niby można zarobić w pizdu kasy, ale tyle samo można stracić ;p a jak mówią "kto nie ma szczęścia w kartach ten ma w miłości", więc DD nie bierz się za pokera.

Unknown pisze...

oj tam oj tam!

Prześlij komentarz