sobota, 30 marca 2013

nie

jak to w życiu bywa, nic nie jest tak jak miało być

znowu wszystko obraca się w każdym kierunku tylko nie w tym którym powinno

"powinieneś być lepszym człowiekiem" - te słowa zabolały, bardziej niż cokolwiek innego

mam się zmienić, chociaż zawsze byłem taki sam

jestem zły, rozgoryczony i zawsze na nie - kiedy taki nie byłem

powoli zaczynam się gubić w tym co mówią do mnie inni

przeczą temu co mówili dziesięć minut wcześniej


nie potrafię
nie umiem
znowu jestem na nie

nie będę kogoś lubić, bo inni mają taki kaprys
nie będę akceptować tego, że ktoś mnie ma za śmiecia, a ja mam się do niego uśmiechać i pytać co słychać
to oczywiste...

jednak nie dla każdego najwidoczniej

chciałbym zakończyć tą krucjatę nienawiści do całego świata,
przestać narzekać na wszystko i wszystkich
poczuć się wolnym i niezależnym od decyzji innych

to wszystko wymaga czasu
to wszystko wymaga nowych sytuacji, ludzi, doświadczeń

stojąc po kolana w długach nie wyjdziesz na prostą
stojąc po kolana w myślach nie poradzisz sobie ze złością

i znów w punkcie wyjścia
znów na nie
znów nie wiedząc co stanie się chociażby wieczorem

niedziela, 17 marca 2013

za dwa dni skończę dwadzieścia dwa lata
za dwa dni będę oficjalnie bezrobotnym
za dwa dni będę o kolejny krok bliżej
za dwa dni będę o kolejny rok starszy

mam nadzieję i liczę na to, że wszystko będzie dobrze
nareszcie i na stałe


poniedziałek, 11 marca 2013

(...)

mam na koncie 19,48
do zapłaty 388,12 za prąd
nie ma czynszów do zapłaty

wyprowadziliśmy się.
dwa miesiące wcześniej.
udało się.


zyskaliśmy czas
zyskaliśmy siebie