czwartek, 2 czerwca 2011

wiara czyni cuda?

Całe życie wiedziałem że chce być swoim szefem. Chciałem tworzyć, zdobyć doświadczenie i być w jakiś tam mniej lub bardziej sposób znany, tego byłem pewien i nadal jestem. Pytanie jednak nasunęło się niedawno. Jak to osiągnąć? W prostej linii dotarłem w googlach do stron o dofinansowaniu nowych firm. To wszystko jest tak cudownie, nierealne że aż w to uwierzę! Pojadę tam, dowiem się wszystkiego i przekonam się czy to co chcę robić ma sens w oczach urzędasów. Oczywiście, że nie będę milionerem. Jasne, nie będzie łatwo, ale myślę że warto podjąć tą próbę, bo nic nie tracę (poza kolejnym rokiem). Żebym przypadkiem nie popadł w rutynę, zajmę się też szukaniem czegoś "kształcącego", czegoś co nie pochłonie mojego czasu 24/7, ale będzie wiązało się z tym co chciałbym robić w przyszłości. Jeżeli inni mogą to ja też, to jest moja myśl przewodnia i jej się będę trzymać.
Amy Winehouse - Help Yourself by diogenesringo
Wszystko to takie pozytywne. To snucie planów i posiadanie ambicji. Czyżbym znów w to uwierzył? Po tak długim czasie wróciło do mnie to "życie twórcy", ten moment gdzie wreszcie chcę coś zmienić, a nie tylko biadolić. Pomyślcie czasem o mnie, może to coś pomoże? Ja w to wierzę i o Was też często rozmyślam.

7 komentarzy:

Pulawsky pisze...

Ja bym uwierzył w te gruszki na wierzbie. Albo ślepo bym polazł na dofinansowania unijne, bo takie też są na jakieś innowacje.
To ja deklaruję, że pomyślę. Zapiszę sobie, bo z moją pamięcią to jest jak jest, ale postaram się!

N.O pisze...

jak ci się uda rozkręcić tę przyszłą firmę to mogę liczyć na zatrudnienie po starej znajomości ? xD

Unknown pisze...

jasne! Będziemy razem sprzedawać! Uszyje Ci nawet stosowny uniform :P

Orchideus pisze...

to w takim razie trzymam kciuki ;p

Emilia Koronka pisze...

będziesz szefem wszystkich szefów!

By nie zostaly nam... pisze...

Zawsze warto spróbowac, zycze szczescia, moze i ja kiedys (w koncu) zaryzykuje i zrobie cos co jest dla mnie wazne.
Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Zawsze warto spróbowa, zycze szczescia, moze i ja kiedys (w koncu) zrobie cos co jest dla mnie wazne.
Pozdrawiam.

[swiat-bialej.blog.onet.pl]

Prześlij komentarz