niedziela, 5 grudnia 2010

   Czasami warto coś zmienić, naprawić, poprawić. Pora więc zacząć od tego, co było kiedyś mi całkiem bliskie. Nie wiem czy uda mi się przebrnąć przez ten system, ale przecież zawsze uwielbiałem wyzwania i bunt. To kolejny rozpoczęty projekt, to kolejna szansa by zaistnieć w cyberprzestrzeni.

   Czy powinienem się przedstawić? Podać obwód nadgarstka, rozmiar buta i ulubiony kolor? Myślę że każdy kto pobędzie trochę ze mną przekona się jaki jestem. Kim jestem, lub kim chciałbym być. Mogę zacząć wszystko od początku, moja karta jest czysta, lista znajomych pusta. To idealny moment na to by coś zmienić. Co mogę więcej napisać? Żyje więc jestem. Kocham więc czuje. Jestem człowiekiem z krwi i kości. 

  Chciałbym czasami się gdzieś zatrzymać, zastanowić się nad sobą. Zrobić bilans dobrych i złych stron konkretnych sytuacji. Więc dajcie mi szansę. Znowu.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Mam nadzieję, że ten blog stanie się taką twoją przystanią w której będziesz mógł się zatrzymać i porozmyslać. Tego ci życzę na dobry początek pisania ;)

N.O pisze...

widzę, że wszyscy uciekają z Onetu. Jak to się dzieje?

Anonimowy pisze...

W rozpoczynaniu wszystkiego od nowa fajne jest to, że wcale nie trzeba się rozliczać z przeszłością. Wystarczy uświadomić sobie, że przeszłość należy już do historii, a teraz mamy kolejną szansę na pokazanie kim tak naprawdę jesteśmy.
Mam nadzieję, że będziesz się tutaj pojawiał częściej, niż to było na Onecie ostatnimi czasy ;)

Prześlij komentarz